Asset Publisher
Gospodarka łowiecka
Na terenie Nadleśnictwa gospodarkę łowiecką prowadzą koła łowieckie (dzierżawiące obwody), w oparciu o Roczne Plany Łowieckie zatwierdzane przez Nadleśniczego. Nadleśniczy w rocznych planach łowieckich określa zadania, które winni wykonywać dzierżawcy obwodów łowieckich oraz nadzoruje ich realizację. Zadania te dotyczą poprawy warunków bytowania zwierzyny oraz utrzymania liczebności zwierzyny na właściwym poziomie.
Spośród zwierząt łownych na terenie Nadleśnictwa Strzyżów występują: jeleń, daniel, sarna, dzik, muflon, zając, bażant, kuropatwa, lis, borsuk, jenot, piżmak, kuna, tchórz, dzikie kaczki, słonka, jarząbek, grzywacz, łyska. Ciekawostką jest introdukcja daniela prowadzona przez kilka kół, a rozpoczęta przed kilku laty przez Koło Łowieckie Rogacz w Niechobrzu.
Największe znaczenie łowieckie mają: sarna, jeleń, bażant oraz lis, a w części obwodów także dzik. Z uwagi na rozdrobnienie kompleksów leśnych, gęste zaludnienie i silną presję człowieka na łowiska, większe ssaki jak jeleń i dzik intensywnie migrują w obrębie Rejonu, co powoduje często duże wahania ich liczebności w poszczególnych obwodach nawet w ciągu roku.
Muflony na terenie Nadleśnictwa Strzyżów.
Od 2004 r. w lasach Nadleśnictwa Strzyżów można zaobserwować muflony. Wtedy bowiem na terenie obwodu nr 152 pk "Złota Jesień w Strzyżowie" miało miejsce pierwsze wsiedlenie 11 sztuk muflonów (3 tryki, 7 owiec, 1 jagnię). W następnych latach stado powiększono jeszcze dwukrotnie i obecnie populacja liczy ok. 40 sztuk (stan na 03.2013 r.). Od momentu wsiedlenia muflony utrzymują się w rejonie, w którym zostały wypuszczone, a także widywane są w sąsiednim obwodzie, na terenie Nadleśnictwa Kołaczyce. Największym zagrożeniem dla muflonów są zdziczałe, wałęsające się psy, groźne szczególnie dla nowonarodzonych jagniąt.
Asset Publisher
W Rzeszowie o przyszłości lasów (AKTUALIZACJA - REFERATY i FILM )
W Rzeszowie o przyszłości lasów (AKTUALIZACJA - REFERATY i FILM )
„Przyszłość podkarpackich lasów w dobie zmian klimatycznych” to temat przewodni konferencji naukowej, która odbyła się w piątek 3 lutego w auli Uniwersytet Rzeszowskiego. Zaproszeni prelegenci mówili o wpływie zmian klimatycznych na gospodarowanie w lasach, jak też o wpływu lasów na tych zmian spowolnienie. Organizatorem wydarzenia była Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Krośnie.
Tematy prezentowane w trakcie konferencji: „Zmiany klimatu, lasy i gospodarka leśna” - dr inż. Jacek Zajączkowski (SGGW w Warszawie) „Rola jemioły w kształtowaniu struktury gatunkowej lasów podkarpackich” - dr hab. Roman Wójcik, prof. SGGW, dr inż. Wojciech Kędziora (SGGW w Warszawie). „Skumulowany stres klimatyczny a ryzyko zamierania drzewostanów” - prof. dr hab. inż. Jarosław Socha (Uniwersytet Rolniczy w Krakowie). „W trosce o dobrą kondycję podkarpackich lasów” - mgr inż. Jarosław Plata, Kierownik Zespołu Ochrony Lasu w Krakowie. „Gospodarowanie wodą w lasach – zagadnienie wybrane” - prof. dr hab. inż. Stanisław Małek (Uniwersytet Rolniczy w Krakowie) i Przemysław Musiał (Biuro Urządzania Lasu i Geodezji Leśnej w Warszawie). |
W auli zasiedli m.in. parlamentarzyści z terenu Podkarpacia, samorządowcy różnych szczebli, szefowie służb odpowiedzialnych za ochronę przyrody.
Słowo powitania wygłosił Marek Marecki, dyrektor RDLP w Krośnie a otwarcia konferencji dokonał Edward Siarka, wiceminister Klimatu i Środowiska, pełnomocnik rządu ds. leśnictwa i łowiectwa. Głos zabrał również Józef Kubica, dyrektor generalny Lasów Państwowych.
FILM z konferencji:
Pierwszą część referatową prowadził prof. dr hab. Stanisław Małek, drugą zaś prof. dr hab. Jarosław Socha.
Przed przerwą wprowadzenie do sesji posterowej wygłosił Jan Mazur, zastępca dyrektora RDLP w Krośnie ds. gospodarki leśnej. Oglądający wystawione w holu postery mogli porównać widoki Bieszczadów i Pogórza ze zdjęć lotniczych wykonanych w 1944 roku z obecnymi obrazami terenu z powietrza.
- Dla niektórych zaskakujące było to zestawienie, bo zburzyło ich wyobrażenie o pierwotności bieszczadzkiego lasu – mówi dyrektor Jan Mazur. – Dla nas te zdjęcia mają wielki walor poznawczy, bo pokazują różne formy korzystania z lasów do ostatniej wojny. Doskonale widać zręby zupełne w górach, widać liczne prześwietlenia i rozrzedzone lasy użytkowane pastersko. Zwraca uwagę fakt, że w tamtym czasie nie było w górach drzewostanów nieużytkowanych.
Sporo tematów poruszono w trakcie dyskusji. Głos zabierali m.in. samorządowcy. Wojciech Bobowski, przewodniczący rady powiatu przemyskiego, odczytał odpowiedź Komisarza UE na petycję samorządów dotyczącą zagrożeń dla lokalnych społeczności płynących z nowych projektów UE dotyczących ochrony przyrody. Uznał ją za wymijającą i wysoce niesatysfakcjonującą.
Głos zabrał też dr hab. Tomasz Dudek, prof. UR z Zakładu Agroekologii i Użytkowania Lasu, mówił o znaczeniu przemysłu drzewnego i meblarskiego w tworzeniu PKB i miejsc pracy. Podkreślił rolę tej gałęzi przemysłu dla mieszkańców Podkarpacia. Jednocześnie wyraził swoją negatywną opinię na temat zapisów Europejskiego Zielonego Ładu, dotyczących wprowadzenia ochrony ścisłej na 10% powierzchni kraju, co de facto oznaczałoby zamknięcie gospodarki leśnej na ok. 40% pow. lasów państwowych.
Głos zabrał też Bogusław Szweda z Zagłębia Ambitnej Turystyki. Mówił o potrzebie zainteresowania się społeczeństwa problematyką leśną.
- Tylko świadome społeczeństwo może obronić polskie i podkarpackie lasy przez tzw. czynnikiem antropogenicznym, którym są brukselscy urzędnicy, to społeczeństwo powinno decydować, który scenariusz rozwoju lasów powinien być wdrożony. Las powinien być w kręgu zainteresowań młodego pokolenia, aby ludzie ci kiedyś mogli w pełni świadomie decydować o funkcjach, jakie ma spełniać – podkreślał Bogusław Szweda
Z kolei Mirosław Ruszała ze Stowarzyszenia EKOSKOP i prof. Łukasz Łuczaj z Uniwersytetu Rzeszowskiego postulowali większą ochronę starych drzew w lasach. Były też głosy o przeciwnym brzmieniu. Z kolei dyrektor Mazur wrócił do meritum konferencji wskazując m.in. na problem zasiedlenie starych drzew przez jemiołę i wynikające stąd wyzwania dotyczące trwałości lasu. Natomiast dr Janusz Dawidziuk, dyrektor Biura Urządzania Lasu stwierdził, że jest tu pole do kompromisu w użytkowaniu zasobów leśnych.
Konferencję podsumował prof. Jarosław Socha, podkreślił istotność problemu zamierania starych drzew i drzewostanów w całej Polsce i wynikające stąd zagrożenie drzewostanów od szkodników wtórnych (kornik ostrozębny na sośnie, choroby grzybowe, jemioła). Jako najbardziej skuteczny sposób przeciwdziałania wskazywał szybką przebudowę struktury wiekowej i składu gatunkowego drzewostanów stosownie do nowych okoliczności wynikających z uwarunkowań klimatycznych. Podkreślił też rolę retencyjną lasów, w tym kontynuację programów małej retencji realizowanych przez leśników już od lat, co pozwoliłoby złagodzić skutki zmian klimatycznych i dać więcej czasu na działania zapobiegawcze.
Tekst i zdjęcia: Edward Marszałek
Rzecznik prasowy RDLP w Krośnie